Sobota; godzina 2:15, wracam z wieczoru kawalerskiego lśniąc eleganckim ubiorem i tym samym jestem mega zmęczony, co potwierdza jakiś ziomek pytający o papierosa.
Witam, to mój pierwszy blog więc proszę o wyrozumiałość.
Dopiero dziś znalazłem chwilę, żeby napisać więc od razu publikuję dla was.
Mam nadzieję, że ktoś cokolwiek z tego wyciągnie pozytywnego.